Kristoff

Opublikowano wtorek, 23 stycznia 2024

4mies.

INTJ

Baran

6

7

Nic nie jest niemożliwe! Cz. 3

Druga część tego postu dla wielu może być kontrowersyjna. I zdaje sobie sprawę, że może pojawić się sporo hejtu. Ale pamiętajcie! To, że ja zmieniłem swoje nawyki nie znaczy, że Wy też musicie. Każdy ma swój rozum i sam decyduje co chce jeść lub pić. Fastfood, co tak naprawdę mają w składzie nie wiem. Wątpliwej jakości mięso, tłuszcze trans, naszpikowane cukrem sosy, nieświeże warzywa, “sztuczne” pieczywo i mnóstwo soli. Nie przeszkadzało mi to, żeby dwa, trzy razy w tygodniu skoczyć do popularnej sieciówki na hambka z frytkami. Tutaj do ograniczenia przyczyniła się nie tylko chęć dbania o swoje zdrowie, ale również zasobność portfela. Dwie wizyty w knajpie to dla mnie tydzień posiłków przygotowywanych w domu. Kebab czy pizza też poszły w odstawkę, no może zdarzy się to raz w miesiącu się skuszę. Coś co może dziwić większość naszego społeczeństwa to to, że stronię od alkoholu. Jedynie od święta zdarzyło mi się napić przez ostatnie miesiące. Alkohol negatywnie wpływa na układ krążenia, pokarmowy, oddechowy, pracę wątroby i trzustki, wzmaga stan zapalny i może prowadzić do impotencji czy choroby nowotworowej. To tylko kilka z wielu powodów, przez które nie spożywam takich trunków. Dodatkowo alkohol może prowadzić do nadwagi i otyłości, jest kaloryczny i wzmaga apetyt. Chcąc zredukować wagę długo nie zastanawiałem się nad odmówieniem sobie piwka wieczorem. Ważne jest też samopoczucie, które alkohol może pogarszać. Pijąc alkohol, żeby nie rozmyślać, rozluźnić się czy poradzić sobie z problemami tak naprawdę wpada się w błędne koło i uzależnienie (z którego nawet nie zdaje się sprawy).