Już od kilku lat mam jakiś mniejszy zakres tolerancji odnośnie zachowywania się facetów. (Wcześniej nie zwracałam na to uwagi aż tak ale odkąd dorosłam to już moja zmora) Od dziecka matka powtarzała mi "Nie płacz jeżeli nie masz poważnego powodu", "Wytrzymasz to", "Nie umiesz? To się naucz", "Nie wiesz? To się dowiedz", "Też masz dwie ręce", "Myśl co robisz", "Wszystko ma swoje konsekwencje"... Uczyła mnie znosić ból, radzić sobie ze wszystkim samej i że nie ma rzeczy które nie mogę zrobić jeżeli ktoś inny może. Teraz gdy widzę facetów którzy mają dwie lewe ręce i tylko mówią "Ja nie wiem", "Ja nie umiem", "Kobiety są takie okropne, cały czas się o coś czepiają", "Ona zawsze ma pretensję że czegoś nie zrobiłem"... Nie jestem w stanie myśleć nic innego niż "Żałosne". To silniejsze ode mnie. Bo skoro ja umiem(/widzę co należy zrobić) to dlaczego ktoś inny się nad sobą użala zamiast robić co należy? Niestety ta myśl/odczucie nie chce mnie opuścić a znalezienie osoby która nie doprowadzała by mnie do tego graniczy z cudem. Świadomie wiem że ludzie są słabi i mają do tego prawo. "Ludzie są tylko ludźmi" ale nie potrafię pozbyć się tej... Pogardy. Moja mama chciała dla mnie dobrze. Chciała żebym przetrwała wszystko nawet bez pomocy. Chciała żebym była silna. Ale niestety wszystko ma swoje konsekwencje. Też macie jakieś demony z którymi sobie nie radzicie?

127

Komentarz

Społeczność Związki

Społeczność związki, czat i dyskusje.

DOŁĄCZ TERAZ

31 DUSZE

najlepsze

nowości

Michał

15dn.

INTP

Wodnik

To już nie pierwszy post kiedy poruszany jest problem ze faceci mają dwie lewe ręce, nic nie umieją nic nie wiedzą, nic im się nie chce. Są oczywiście tacy choć ja to chyba kogoś takiego nie znam. Więc czasem się zastanawiam z jakiej szafy wy ich wyciągacie. Zresztą sam niestety boleśnie odczułem to że kiedy kobieta może na mnie liczyć, polegać itp. to i tak potrafi potraktować mnie z pogardą.

Odpowiedz

Kamil

15dn.

INTJ

Strzelec

Tak, mój ojciec zawsze powtarzał że nic nie potrafię i z niczym sobie nie poradze i wyrosłem z przekonaniem że jestem słaby i mało wartościowy. Niestety zrozumiałem do dosyć niedawno, ale skutecznie z tym walczę, do pełni sukcesu jeszcze trochę brakuje ale zmierzam w dobrym kierunku.

Odpowiedz

Ola

15dn.

ESTP

Koziorożec

1 Nagroda

Mam podobnie. Może nie czuję pogardy, ale nie chce mi się wchodzić w związek, gdzie będę musiała wszystko robić sama, a on co najwyżej będzie "pomagał" w domu, jakby połowa obowiązków nie była jego. Jeśli już miałabym być w związku, to chciałabym, aby był to ktoś zaradny życiowo, dojrzały emocjonalnie itp. Miał podejście, że jeśli czegoś nie umie, to albo się tego nauczy, albo ogarnie kogoś, kto to zrobi. Jak coś schrzani, to naprawi, a jak czegoś po prostu nie lubi, to zleci 🤷‍♀️ Żebyśmy byli partnerami, a nie w jakiejś dziwnej relacji zależności. Ale też staram się nie narzucać sobie bycia silną w każdej sytuacji i proszę o pomoc bliskich, przyjaciół i właśnie różnej maści fachowców, kiedy tego potrzebuję. Jak to się ładnie mówi "silna osoba wie, kiedy poprosić o pomoc" :)

Odpowiedz

Karoll

15dn.

INFJ

Rak

Za często jesteśmy skłonni odrzucać pogląd, że w życiu wiele rzeczy jest kwestią czystego przypadku po prostu nie spisuj list oczekiwań, wszelakich flag bo ideały nie istnieją nie ma rozwiazązań w związkach są tylko kompromisy, równoś między ludźmi to bajka. Przekonanie o słuszności własnego zdania bierze się ze spójności opowieści we własnej głowie, lepiej się wyluzować, zdawać sobie sprawę z nieuporządkowanej rzeczywistości i postawić na przypadek. Losuj sobie na apce rozmówce w ramach teori gier odpowiadaj i tyle, masz łatwiej tu jest masa mężczyzn. (edytowany)

Odpowiedz

IlOna_37

15dn.

ENFJ

Baran

Warto przepracować to z psychoterapeutą.

Odpowiedz

Ania

15dn.

INFJ

Wodnik

IMO dobrze, że masz wymagania i sama wiesz, co przynosisz do przysłowiowego „stołu”. To nic złego, a wręcz przeciwnie. Tylko od mizoginów się nasłuchasz, że jesteś księżniczką, dużo wymagasz (taa) i obniż wymagania, bo zawsze będziesz sama (nawet jeśli, to?). Prawda jest taka, że słabi ludzie wzbudzają w kobietach strach, żeby dały się podporządkować. Masz całkiem dobrze rozwiniętą inteligencję emocjonalną, jeśli dajesz sobie spokój z facetami, którzy tylko narzekają na inne kobiety, generalizują i mówią jak to „każda zawsze”

Odpowiedz

Dominik

15dn.

ENTJ

Panna

Dlatego że ludzie są BARDZO różni i mają BARDZO różna sytuację życiową. Mało kto ma tak naprawdę przywilej wychowywać się w naprawdę zdrowym środowisku. Kwestionowałbym natomiast troszeczkę czy podejście Twojej Matki było na pewno zdrowe, bo brzmi ono dla mnie troszeczkę zbyt surowo. Nie uważam, żeby poleganie wyłącznie na sobie, radzenie sobie samemu że wszystkim, zaciskanie zębów i trzymanie emocji w sobie było dobrym, zdrowym podejściem. Ale to nie tak że się czepiam czy że robię tutaj jakieś wyrzuty. Jak napisałaś - ludzie są tylko ludźmi. To powiedziawszy, doskonale rozumiem też na czym polega rozdźwięk pomiędzy tym co uważamy rozumem, a co mimo wszystko czujemy. I myślę że odczucia, które opisałaś są najpewniej powodowane przez mniejsze/większe traumy z Twojej przyszłości. Każdy ma traumy i własne demony z którymi się zmaga. Jest to absolutnie normalne. Jeśli Cię to interesuje, to zajmuję się niwelowaniem takich traum w terapii, więc możemy coś z tym podziałać. W każdym razie życzę Ci powodzenia w Twoich zmaganiach i wszystkiego dobrego :) (edytowany)

Odpowiedz

Damian

14dn.

ISTJ

Panna

Tak sobie czytałem komentarze i tak sobie myślałem, aż uznałem, iż mógłbym i ja się czymś podzielić. Jest taka rzecz, która i we mnie wzbudza... może nie pogardę, acz coś w rodzaju niechęci, jeśli mówić o potencjalnych kandydatkach. Jest to mianowicie nieumiejętność panowania nad emocjami w szerokim pojęciu. Różnego rodzaju niezdrowe zachowania i brak chęci ich zmian poprzez tłumaczenie, iż taki ma się po prostu charakter. Dlaczegóż jestem na to aż nadto uczulony? A no tak to było pomiędzy moimi rodzicami, że nie potrafili się dogadać (delikatnie mówiąc) i takiego obrazu przyszłości chciałbym uniknąć u siebie. Stąd też brak chęci komunikacji w drugiej osobie, rozwiązywania problemów, jakieś niemiłe podteksty na co dzień i podobne rzeczy - to mnie odrzuca. Wręcz rzygam takim zachowaniem i nie chcę brać w tym udziału. Czy nazwać to demonem? Chyba bardziej zdrowym podejściem, grunt to nie popadać w paranoję. Co do innych kryteriów, to wrzucam na całkowity luz. Wyrobiłem w sobie coś takiego, że nie drażnią mnie schematy, bądź ich brak, o ile nie wchodzą mi w drogę. Jedne kobiety posiadają kobiece cechy, inne nie (i w drugą stronę z mężczyznami). Dziwić może, że jakaś płeć żeńska nie potrafi tego, co typowo kiedyś uważało się za domenę kobiet, ale mnie to nie odrzuca. Świat się bardzo zmienił i nadal się zmienia. Niech każdy będzie jaki chce. W moim podejściu nie jest najważniejsze to, czy moja druga połowa będzie potrafiła jedno, bądź drugie, gdyż bardziej stawiam na to, jak będziemy się oboje dopełniać i dogadywać. Umiejętności można nabyć, o ile będą potrzebne dla nas obojga, popracować nad charakterem także - do obu przypadków potrzebne są tylko chęci (świetnie jest robić coś dla siebie i dla kogoś równocześnie). Najważniejsze to tak tworzyć związek aby obie strony były zadowolone. Czerpać i dawać, tak z prawdziwą chęcią, radością. Wracając na koniec do tego, jakie są kobiety ogółem w dzisiejszych czasach, bądź jacy są mężczyźni - niech każdy będzie jaki chce. Mnie to nie rusza, po prostu będziemy się omijać, jeśli uprzykrzamy sobie czas i pójdziemy dalej, bez zbędnych dram. Dziękuję za możność wypowiedzi.

Odpowiedz

Dawid

15dn.

INTP

Lew

Z tego co napisałaś to chcesz tradycyjnego mężczyzny który wszystkim się zajmie będzie zaradny i stabilny emocjalnie Po wejściu na twój profil zobaczeniu opisu to nie mogłem znaleźć ani jednej cechy która świadczyłbaby o tym że jesteś tradycyjną kobietą Każdy normalny facet ciebie skipnie na randkach a po poznaniu na żywo daruję sobie dalszą znajomość Więc może po prostu wystarczy się pogodzić z tym i poszukać zalet w takich byle jakich mężczyznach Tu nawet sam widzę jedną zaletę możesz zrobić jak Agata która wczoraj pisała coś o trudach bycia samotną silna niezależną matką Zawsze to jakieś pocieszenie od innych osób i życie w poczuciu że spierdoliło się życie nie tylko sobie Mam nadzieję że pomogłem 😀

Odpowiedz

Lukasz

15dn.

ISTJ

Baran

Każdy facet wg mnie powinien dać radę samemu, ugotować, wyprać, posprzątać, wymienić koło itd. Ba! Śmiem twierdzić, że nawet i kobitki Chyba trafiłaś na egzemplarze których rodzice we wszystkim wyreczali albo po prostu leniuchow 👋 Mój ojciec zawsze mi powtarzał, żebym oczekiwał różnych scenariuszy i starał się zawsze być gotowy na wszystko. Jeśli sprawa rozstrzygnie się pozytywnie to miło, ale w przeciwnym razie - masz być gotów. I tak dzisiaj walczę z nadmiernym myśleniem, analizowaniem wszystkiego dookoła itd 😅 demon czy nie... Czasem pomaga, ale równie często przeszkadza. (edytowany)

Odpowiedz

Lena

14dn.

INFP

Rak

Cóż, mamy prawo wymagać od innych samodzielności, zwłaszcza od facetów. Nie jesteśmy od tego by wyręczać. Rozumiem te demony. Mi także jest dosyć trudno w tej materii, jestem wybredna, wolę nie obniżać poprzeczki, bo wiem, że tylko na tym ucierpię

Odpowiedz

Michal

15dn.

ISFP

Rak

Na początku napiszę że są oczywiście wyjątki.. ale wydaje mi się że jeśli chcesz kogoś ogarniętego to raczej musisz wiekowo celować wyżej a nie w rówieśników.. kiedyś wychowanie było zupełnie inne niż to co często widzę obecnie.. więc raczej te starsze roczniki powinny być bardziej zaradne niż to co chodzi teraz po ulicy, w rurkach.. prędzej powie Ci taki typ jak masz nakładać makijaż niż sam odkręci śrubę przy kole w aucie. Oczywiście, jak na początku napisałem są wyjątki więc i taki starszy może być do dupy. To tak pisane w telegraficznym skrócie, na szybko, na kolanie może i bez ładu i składu 😄

Odpowiedz

Maciej

14dn.

ISTJ

Waga

Nie nawidzę ludzi co nie potrafią tak podstawowych rzeczy jak czytanie.

Odpowiedz

Krzysztof

15dn.

INTJ

Byk

Ja raz miałem trochę w odwrotną stronę. Rozmowa zeszła na zajęcia domowe i majsterkowanie i usłyszałem że to iż jak trzeba to piorę, prasuję czy sprzątam to jest nie męskie. A rozmówczyni chciała funkcjonować jako pani domu, zajmować się domem i nie pracować. I na tym rozmowę zakończyłem Bo na dzisiejsze czasy to sobie takiej relacji nie wyobrażam. Dla mnie to nie do zaakceptowania, poza zajmowaniem się domem nie potrafiła nic, nawet przysłowiowej śrubki przykręcić. Nie mówiąc już o stwierdzeniu że ktoś jest niemęski bo wykonuje zajęcia które przypisuje się kobietom. A mo mam kurde brudny chodzić bo zrobienie prania jest niemęskie? Może i podział obowiązków jest dobry, ale jeśli trzeba to należy podwinąć rękawy i zająć się tym co trzeba a nie gadać że to nie moja rola) zadanie. W internecie jest masa poradników, jak się czegoś nie umie to wystarczy chwila i można się dowiedzieć co i jak zrobić. Mieć 2 lewe ręce w dzisiejszych czasach to nie brak umiejętności, tylko lenistwo i brak chęci do działania.

Odpowiedz

Lierey

14dn.

ISTJ

Rak

Każdy facet powinien umieć podstawowe czynności, (sprzątanie, wyprać sobie coś, ugotować na obiad, jechać na zakupy , prasować czy wymienić żarówkę w lampie jak się przepali itp.)Też kiedyś byłem leniwy, natomiast każdy z nas prędzej czy później dojdzie do takiego etapu życia , gdzie życie (BIEDA) nauczy GO POKORY I PORZĄDKU. I JAK ZADBAC O SIEBIE żeby nie wyjść na ofiarę losu.

Odpowiedz

Agata J.

14dn.

ENFP

Skorpion

No cóż mogę rzec, po ostatnim związku moje oczekiwania poszybowały pod sufit i obawiam się, że będę wyjątkowo nieskora do ładowania się jakieś kompromisy i inwestowania energii w kogoś, kto "nie wie", "nie umie" albo komu wiatr wydaje się nie tylko permanentnie wiać w oczy, ale jeszcze sypać piachem i zimnym deszczem. Twoja mama miała 100% rację, natomiast można sobie zadać pytanie, czy się w swojej sile i samodzielności nie gubimy, bo niczym złym jest proszenie o pomoc, czy wręcz scedowanie jakiejś czynności na drugiego człowieka, jeżeli po ludzku nie mamy do niej siły, czasu lub zwyczajnie odpowiednich umiejętności. W taką pułapkę dość często ładują się młode matki, nawiasem mówiąc. Małżeństwo przeorało mnie tak mocno, że aktualnie ciężko nawet mi wyobrazić sobie wpuszczenie kogoś do swojego życia. Niestety, na skutek różnych wydarzeń, już samo "ryzyko" randkowania budzi we mnie irracjonalną irytację, bo nie umiem sobie nie wyobrażać, zamiast miło spędzanego czasu, kolejnych problemów do rozwiązania. A ponieważ i tak nie mam czasu, to mam nadzieję, że mi ta irytacja do końca sezonu trochę wyparuje - w okolicy mamy zawsze przeurocze jarmarki świąteczne i byłoby, kurde, miło sobie na taki jarmark pójść z kimś.

Odpowiedz

White92

15dn.

INFJ

Strzelec

A ja myślę, że na każdego w tym smutnym Świecie jest Miłość. Tylko musi "przyjść" w danym momencie życia. Nie szybciej, nie wcześniej.

Odpowiedz

Mateusz

15dn.

ISTJ

Waga

Co do dwuch lewych rak itd. To nie tylko w polsce. To jest programowanie tv filmy media itd. Cos sie zepsulo masz zawsze wezwac technika, wymiana kranu technik cieknie spod uszczelki tez hydraulik itd. Nie majac wzorcow bierzemy wzorce skad indziej.

Odpowiedz

Michał

15dn.

INTJ

Panna

Wydaje mi się, że matka wychowała Panią na silną osobę, a teraz pluje Pani na jej osiągnięcie.

Odpowiedz

Eryk

15dn.

INTJ

Rak

Myślisz, że to zachowanie jest "żałosne" no i masz rację. Po co komuś ktoś kto nic nie umie i się na niczym nie zna. Trzeba mieć jakis standart ,to chyba normalne. Moimi demonami jest to, że praktycznie każdy w mojej rodzinie się rozwodzi przez co ciężko mi przychodzi zaufanie i wolno się zakochuje żeby przypadkowo za szybko się nie rozstać. 🙄 (edytowany)

Odpowiedz

Darek

15dn.

ISFP

Waga

Odpowiedź znajdziesz jak się zagłębisz w style przywiązania;)

Odpowiedz

Jakub

14dn.

INTJ

Ryby

Słabi ludzie tworzą słabe czasy. Dobrobyt sprzyja słabości 🤷 Przysłowiowo w dupach się przewraca i szuka się problemu tam gdzie go nie ma albo nie potrafi sobie z nim poradzić - generacja płatków śniegu niestety.

Odpowiedz

Dominika

15dn.

ENFJ

Skorpion

Tak, totalnie się zgadzam

Odpowiedz

GBR777

15dn.

INFP

Bliźnięta

Całkowicie cię rozumiem

Odpowiedz

Damian

15dn.

ISTJ

Baran

Najważniejsze umieć dostrzegać w człowieku słabość. Bo to też widzenie całego obrazu, a nie tylko to, co jest wygodne. Też nie jest tak, że ktoś wspomina "po co mi ktoś taki" To nie są osoby do związku. Tu ktoś potrzebuje pomocy. W związku może stać się obciążeniem Też tu można mówić, ze ludzie za często mówią, "nie oceniaj" wolno oceniać i wolno o tym mówić, bo wtedy łatwiej jest zrozumieć. Ja przy szukaniu staram się być otwarty, A jak wcześniej powiedziałem, jak ktoś wykazuje poważne problemy, to nie nadaje się do relacji.

Odpowiedz

Nishino

14dn.

INFJ

Skorpion

Nie mam nic produktywnego do dodania Zwyczajnie zabawne bo skojarzyło mi się z Madarą z anime Naruto Podobny mindset na zasadzie "Weakness disgused Me" Na dobrą sprawę trochę prawda bo co innego nie potrafić czegoś A co innego nie chcieć nawet spróbować i z góry zakładać, że nic się nie uda

Odpowiedz

Karol

15dn.

INFP

Waga

Demonów mam sporo ale jakoś sobie z nimi żyję i sobie radzę. Nie skupiam się po prost na nich, są dni że jest czasami ciężko i nic się nie chce ale wtedy staram zająć się moimi zainteresowaniami albo po prostu dać sobie luz, zawsze byłem samotnikiem i przyzwyczaiłem się do tego, jest mi z tym dobrze. Jeśli jednak miałbym patrzeć w kierunku partnerstwa to jest mi to obojętne czy ktoś ma lewe ręce czy nie, zawsze można się jakoś wesprzeć byle nie było by to notoryczne ciągnięcie na dół.

Odpowiedz

Pascal

14dn.

ISFP

Byk

Nie wiem czy to Twój pomniejszający się próg tolerowania tego, przynajmniej nie wyłącznie. Przez to co się dzieje aktualnie w świecie i w społeczeństwie faceci faktycznie szybciej rezygnują kiedy spotykają trudniejszą sytuację czy bardziej skomplikowane zadania. I jest co raz gorzej. Ale jak wszędzie są wyjątki i życzę Ci że w końcu znajdziesz kogoś z kim da się wytrzymać!

Odpowiedz

Krzysiek

15dn.

INTP

No to jest problem globalny. Pisałem dokładnie to samo, innymi słowami w podobnym temacie kilka dni temu... Załóżmy hipotetycznie, że dajesz 'na tak' tylko giga chadów - mówię, hipotetycznie! Jak ten facet ma cokolwiek umieć zrobić w domu czy przy aucie, skoro ciągle jest zajęty: 2h siedzi na siłowni, 1h u fryzjera, 1h u kosmetyczki i w solarium? :D :D :D Być może problemem są pary jakie podświadomie wybierasz - może tak a może nie ;) (edytowany)

Odpowiedz

Kamila Ku.

14dn.

ISTJ

Byk

Ja znowu jestem pewną siebie kobietą, ze wszystkim radzę sobie świetnie sama. Niestety, wielu mężczyzn przeraża moja pewność siebie, albo ich pociąga (bo myślą, że skoro dominuję w życiu, to będę dominowała ich w sypialni), jednak tych drugich wolałabym do siebie nie przyciągać. Ciężko znaleźć mi partnera ogarniętego życiowo, przy którym będę czuła, że nie muszę wszystkiego sama dźwigać na swoich barkach. Dotąd, niestety, większość mężczyzn dokładało tylko swoje problemy i musiałam dźwigać jeszcze więcej :/ Miałam ciężkie życie i nadal nie mam lekko, jeśli miałabym się z kimś związać, to tylko z osobą, która będzie potrafiła razem ze mną nieść ciężar życia, a nie dokładała mi go więcej. Byłam wychowywana w bardzo tradycyjnej i religijnej rodzinie, w duchu usługiwania mężczyźnie (odejście od męża poskutkowało odwróceniem się ode mnie rodziny na bardzo długi czas). Obecnie mam swoje wymagania, standardy oraz marzenia, których nie miałam wcześniej, a które chciałabym spełnić. I wolę być sama, niż desperacko wiązać się z byle kim w strachu przed samotną starością. P.S. Nie będę samotna na starość, bo zamieszkam wspólnie z przyjaciółmi. Będzie z kim rozmawiać i pić kawkę 😊 (edytowany)

Odpowiedz

Kamil

9dn.

INTJ

Byk

Ogrom demonów i pokonanie ich to najtrudniejsza rzecz. Jak myślę że już sobie prowadziłem to coś albo ktoś powoduje że to wraca i pojawiają się znowu wątpliwości albo problemy. Czasem się zastanawiam czy nie łatwiej byłoby być takim prostym człowiekiem, z prostym rozumkiem i bezmyślnie iść przez życie...

Odpowiedz

Ola

14dn.

INTP

Koziorożec

Ja przez moje zaburzenia wiem, że zawsze będę sama i powinnam być sama dla dobra swojego i innych. Zawsze marzyłam mieć męża ale nie nadaje się i nie powinnam nigdy

Odpowiedz

Maciej

15dn.

INFP

Panna

Wiesz co, tu jest kilka tematów. Jedno to to że przez lata w Polsce rodzice robili wszystko żeby ich dzieci nie przeżywały emocji. Że chłopaki nie płaczą, złość urodzie dziewczynek szkodzi itd. I efektem tego były mniejsze lub większe zaburzenia. Alkoholizm czy samobojstwa, kompensacja i agresja. I dziś powoli normalizuje się społeczne podejście do emocji. Że jako facet ja mam przestrzeń żeby poczuć się smutny, tak samo wesoły czy wkurzony. Ogólnie ten trend jest bardzo zdrowy. Ale z drugiej strony też widzę w Polsce społeczne załamanie pewnej tendencji, że ludzie zwykle ok 20/25 to wyprowadzają się z domu rodzinnego i to się zmieniło. Bo nie mają dobrej pracy, albo wręcz wolą dniami grać w gry w domu u rodziców. 30 czy wręcz 40 latkowie z mamą która się nimi zajmuje. I to jest bardzo niepokojący trend, bo taki facet to raczej niewielkie ma szanse na trudnym rynku matrymonialnym. Tu terapia by bardzo pomogła, ale jak się nie chce to człowiek się nie zmieni. Niestety 🤷‍♂️

Odpowiedz

Margo

14dn.

ENFP

Baran

Hm, jeżeli facet myślę o kobietach że są okropne w jakiś sposób, też takich wykluczam. Ale jak ktoś czegoś nie umie lub nie wie, to nic nie ma w tym złego, jesteśmy bardzo różne, mamy inne predyspozycje, ktoś jest lekarzem, ktoś tancerzem, nie można znać wszystkiego i wszystko umieć, tak, można być ciekawym świata, ale niestety jak ktoś coś potrafi to nie znaczy że ty też wszystko to możesz, znów że, są matematycy które mogą wielkie liczby policzyć w sekundę. Ale normalnie jak ktoś tego nie potrafi. Musisz znaleść sama dla siebie takie dowody, które by przeczyli temu co mówiła matka. :) to, że uczyła cię znosić coś, to w niektórym sensie jest dobrze, ale musisz mieć świadomość że inne ludzie mieli inne wychowanie. Bycie silnej jest ok, ale bycie słabym w spokojnej sytuacji też jest ok. No i wszyscy mamy swoje demony. :)

Odpowiedz

Bartek

14dn.

ISTJ

Ryby

@Dark Wymagania wymaganiami są jakie są i skoro osoba ma je świadomie to bardzo dobrze. Pomagają one odsiać ludzi, z którymi nie chcemy tworzyć żadnych relacji od reszty. Co do mężczyzn ale i nie tylko żyjemy w wygodnym społeczeństwie, które nie zmusza nas do poznawania wielu rzeczy i radzenia sobie na własną rękę. Moim zdaniem tak przeważnie zyją ludzie w blokach. Mają oni wszystko pod ręką i przeważnie tanie usługi w mieście. Ludzie żyjący na wsi albo na terenach podmiejskich mają już więcej do zrobienia a w zależności od stopnia zamożności dużo więcej. Oni uczą się być konsekwentni i często sami kreują swoje ambicje i cele. Co do tego jak wspominasz dzieciństwo moim zdaniem wspominasz je tak jak powinien być wychowany chłopak. I jak się to potem przekłada w dorosłym społeczeństwie najmniej wymagamy od dzieci, kobietom więcej się wybacza i toleruje a naj mniej facetom. Oni zawsze mają być konsekwentni, spełniać oczekiwania i nie dać się porwać emocjom. Wszystko byłoby super, gdyby każdy był konsekwentny i ludzie dalej sztywno trzymali się swoich ról. Problem jest taki, że społeczeństwo jest rozleniowione oraz nie każdy jest prawidłowo wychowany jedni mieli łatwiej inni mieli ciężej. W momencie kiedy ty jak sama piszesz byłaś konsekwentnie uczona, że masz dać sobie rade w tym samym czasie wielu twoich rówieśników i rówieśniczek mogło mieć robionych wiele ustępst u rodziców, którzy tolerowali dziecko wchodzące na głowę. Pytanie raczej brzmi co sama jesteś w stanie zaakceptować a czego nie. Narażam się że sterotypizuję role społeczne i nie chodzi mi o to zeby się przekrzykiwać poprostu, każdy sam musi stwierdzić na jakim obecnie jest poziomie społecznym, na jakim chciałby być, co musi zrobić żeby osiągnąć ten cel oraz jak chce żyć. Odpowiedzenie sobie na te pytania nie sprawi, że świat odrazy stanie się lepszy ale pomoże ludziom którzy myślą i analizują w jakiej są sytuacji zamiast żyć życzeniowo. Jeśli definitywnie chcesz być w związku szukaj ale nie rób tego na siłę i daj sobie odpowiedż na pytanie a co jeśli nikogo nie znajdziesz.

Odpowiedz

Damian

15dn.

ENFJ

Wodnik

I jak zawsze chłop winny a może za szybko chcecie tzw poważnego związku może facet musi was poznać trochę pobyć i potrzebuje więcej czasu aby się zaangażować przecież nikomu tym krzywdy nie robi przykładowo mieszkacie osobno więc to nie jest jeszcze nic poważnego a on może też ma swoje sprawy ,swoje życie nie tylko ono musi się kręcić wokół kobiety ma może jakieś swoje pasje które chce realizować uważam że na wszystko starczy czasu ale nie musi przebywać z wami 24h w domu, zastanówcie się kobiety

Odpowiedz

Wilk

15dn.

INTP

Rak

Terapia dla każdego kto ma problemy w jedną czy druga stronę. Czasami niektóre rzeczy to wina nie przepracowania różnych zdarzeń, frustracji czy chujowe wychowanie. Plus czasami jest się kiepskim w czymś 🙃

Odpowiedz

Poznaj Nowych Ludzi

20 000 000+ POBRAŃ

DOŁĄCZ TERAZ

Podobne Posty

#związki

Rebis

15dn.

ENTP

Bliźnięta

Co sądzicie o tym gdy to kobieta się oświadcza facetowi?

#związki

Tomasz.K

14dn.

ISFJ

Ryby

Mam pytanie

W Polsce mam problem z Poznaniem dziewczyny. Natomiast za granicą sytuacja jest zupełnie inna . Może więcej dla czego się tak dzieje. Trzeba będzie za granicami naszego pięknego kraju szukać.

#związki

Tomasz.K

2dn.

ISFJ

Ryby

Jak myślicie czy obecnie tak to wygląda .

#związki

Filip

1mies.

ISFJ

Lew

Związek z obcokrajowcem

Czy moglibyście być w związku z osobą która nie mówi w tym samym języku? Ani po polsku ani po angielsku.

#związki

Krzysiek

14dn.

INTP

Baran

Hejka, jest jakaś dziewczyna z holandii zainteresowana poznaniem się?.

#związki

Ola (Aleksandra)

1mies.

INFP

Ryby

Pytanko

Kiedy jest moment aby zakończyć związek? Kiedy jesteście pewni, że to już koniec, a partner/ka nie jest tą osobą, z którą da się być? Randomowe foto z ogródka.

#związki

2mies.

ESTJ

Ryby

Pytanie dla Pań

Co uważacie w facecie za czerwoną flagę i nie chcecie aby potencjalny parter ją posiadał?

#związki

Ola (Aleksandra)

1mies.

INFP

Ryby

Co według Was...

... wskazuje na to, że partner/ka nie widzi przyszłości z Wami? Nie pisze tu koniecznie o ślubie, dzieciach etc., raczej o wspólnym życiu, celach, planach...

#związki

2mies.

ESTJ

Ryby

Pytanie dnia #pytaniednia

Czy Waszym zdaniem na dłuższą metę jest lepiej utrzymać niezależną autonomię w związku (wszystkie obowiązki są egalitarnie podzielone) czy związek powienien opierac się na wzajemnym uzupełnianiu (przykładowo facet przekopuje ogródek, a kobieta się tym ogródkiem potem zajmuje)?

#związki

Piotr

2mies.

INFJ

Wodnik

Opisy

1. INFJ/INFP. Mimo problemów z przemieszczaniem się, staram się normalnie żyć. To nie łatwe gdy nie można chodzić i mieszka się z rodzicami, ale staram się zachować pogodę ducha. Uczę się programować, czasami uda mi się zrobić jakieś ciasto. Ostatnio zacząłem projektować ubrania, ale powoli mi to... czytaj więcej

#związki

Ola (Aleksandra)

3mies.

INFP

Ryby

Doświadczenie i błędy

Czego nauczyliście się o związkach lub przyjaźniach/relacjach w skutek popełnionego błędu bądź zaniedbania? Zaczynam: nauczyłam się, że nie warto robić CZEGOKOLWIEK wbrew sobie nawet aby dać radość drugiej osobie, choć wydaje się to szlachetne i miłe. (edytowany)

#związki

Ela

3mies.

ESFJ

Panna

🤣

#związki

Ana

4mies.

INTJ

Byk

Jeśli to za trudne...

#związki

Ela

3mies.

ESFJ

Panna

Panowie nie martwcie się, wszystko przed Wami 🤣

#związki

Piotr

4mies.

INFJ

Wodnik

Opisy randkowe.

Moje niskie poczucie własnej wartości i okoliczności sprawiają, że szukam towarzyszki, która byłaby zainteresowana relacją Friends with Benefits. Nie znaczy to jednak, że nie szukam tej jedynej. Chciałbym też poznać silnych kolegów z Sosnowca lub okolic by spędzać z nimi aktywnie czas np. na... czytaj więcej

#związki

Maciek

5mies.

ESTJ

Strzelec

Dobrze o tym pamiętać 🙂

#psychologia

#związki

Krzysiek

5mies.

ESFJ

Ryby

Biegamy na krótkich albo długich dystansach 🤣

#związki

Ola (Aleksandra)

6mies.

INFP

Ryby

Panowie...

Jak zareagowalibyście na bukiet kwiatów w prezencie od partnerki?

#związki

Ola (Aleksandra)

6mies.

INFP

Ryby

Pierwsza randka/spotkanie

Wyobraźcie sobie pierwszą Waszą randkę, spotkanie zapoznawcze. Co musiałaby zrobić osoba, z którą się umówiliście aby totalnie ją skreślić i nie utrzymywać kontaktu? 😁 Można poważnie, można śmieszkować a można i zasięgnąć anegdoty z doświadczenia. Jak Wy to i ja: Na spotkaniu facet powiedział mi,... (edytowany) czytaj więcej